18 listopada na polskim rynku muzycznym ukazała się nowa płyta Krzysztofa Zalewskiego. Długie oczekiwania opłaciły się, a wszyscy fani tego artysty za swoją cierpliwość zostali nagrodzeni… „Złotem”. Rytm, wyraziste teksty, wpadające w ucho melodie. Zalef w swoich nowych utworach śpiewa o miłości w sposób prosty i swobodny, co nie zmienia faktu, że jak zwykle dostarcza konkretnej dawki emocji. Wszystko to, co zawarte jest w piosenkach, trafia w serce słuchacza, gdy mózg przetrawi i zrozumie to, o czym Zalewski zaśpiewał.
Na takie płyty warto czekać! Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji jej przesłuchać, zróbcie to jak najprędzej.